Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi efff z miasteczka Jaworzno. Mam przejechane 5650.76 kilometrów w tym 45.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.41 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy efff.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Jaworzno i okolice

Dystans całkowity:2383.39 km (w terenie 45.60 km; 1.91%)
Czas w ruchu:93:47
Średnia prędkość:17.87 km/h
Liczba aktywności:62
Średnio na aktywność:38.44 km i 2h 02m
Więcej statystyk
  • DST 21.25km
  • Czas 00:58
  • VAVG 21.98km/h
  • Sprzęt Alvaro
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sosina

Czwartek, 13 czerwca 2013 · dodano: 13.06.2013 | Komentarze 0

Dość siedzenia. Nogi doszły do siebie więc trzeba w końcu ruszyć tyłek. Na początek krótka przejażdżka terenowo-szosowa na Sosinkę. W tym roku jakoś rzadko tam jeżdżę, a to dziwne. :P

Sosinka jeszcze w miarę pusta © efff


A tutaj zazwyczaj bywało sucho..
Skutki ostatnich opadów © efff




  • DST 42.65km
  • Sprzęt Alvaro
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bukowno

Czwartek, 18 kwietnia 2013 · dodano: 18.04.2013 | Komentarze 4

Gigant-Sosina-czarnym szlakiem do Ciężkowic-żółtym szlakiem do Bukowna- Sosina-dom:)


To już nie wiosna a lato. Buzia czerwona, ręce różowe.. słońce się nie obija. Natomiast Lemur nie poznaje ludzi na trasie. Pozdrawiamy Lemura:P

Ptysiek podbija Bukowno © efff


Widać, że samce:P © efff


Myślał, że go dokarmię.. © efff




  • DST 55.50km
  • Sprzęt Alvaro
  • Aktywność Jazda na rowerze

śladami wiosennego rozruchu

Poniedziałek, 15 kwietnia 2013 · dodano: 15.04.2013 | Komentarze 4

Gigant-Szczakowa..caaaaały czas czarnym szlakiem, aż do Jeziorek-Centrum-Gigant.


Z powodu ograniczonego czasu trzeba było skrócić trasę i niestety nie zrobiłyśmy pętelki, ale następnym razem.. :)

Jedzie Patryś, jedzie.. © efff




Zalew Łęg:) © efff


Jest i Fefa (bo Pati bała się wejść na mostek). © efff


Ptysiek Różowy © efff




  • DST 39.99km
  • Czas 02:20
  • VAVG 17.14km/h
  • Sprzęt Alvaro
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wietrznie..

Środa, 6 marca 2013 · dodano: 06.03.2013 | Komentarze 4

Jak to jest, że jedzie się w różnych kierunkach, a wiatr i tak w twarz wieje? Dziś razem z Księżną Patryś szukałyśmy śladów wiosny w Trzebini. Niestety tak mocno wiało, że jedyną rzeczą jaką tam czułyśmy była ropa z pobliskiej rafinerii :P A na samym Balatonie jeszcze gruba warstwa lodu..

Zamarznięty jeszcze Balaton. © efff




  • DST 26.00km
  • Czas 01:44
  • VAVG 15.00km/h
  • Sprzęt Alvaro
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Księżną.

Wtorek, 5 marca 2013 · dodano: 05.03.2013 | Komentarze 4

Księżna Patryś zaszczyciła mnie swą obecnością i tym samym otworzyła sezon. Dla odmiany najpierw podjechałyśmy dopompować jej oponki a później ruszyłyśmy przed siebie. Delikatnie, po Jaworznie.. gdzie nas koła zaprowadziły, tam byłyśmy:)


O nie, onie.. one biegną w naszą stronę! © efff


Miśki chciały tylko pobawić się lodem. © efff




  • DST 25.84km
  • Czas 01:20
  • VAVG 19.38km/h
  • Sprzęt Alvaro
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ruszam tyłek

Niedziela, 3 marca 2013 · dodano: 03.03.2013 | Komentarze 3

W końcu miałam trochę więcej czasu, więc razem z Aną ruszyłyśmy tyłki. Najpierw szybko podjechałyśmy na stację dopompować oponki, a później ruszyłyśmy w stronę Wilkoszynu. Błotko było tam konkretne, rozjeżdżone przez quady, ale później ładnie wyczyściłyśmy opony na resztach śniegu:) ..Oczywiście musiałyśmy zahaczyć też o Sosinę, gdzie grupka inteligentów spacerowała środkiem zalewu tupiąc po lodzie.

W drodze na Sosinę :) © efff


Może lepiej pozostawić to bez komentarza. © efff




  • DST 32.25km
  • Sprzęt Alvaro
  • Aktywność Jazda na rowerze

Piszę bo muszę..

Niedziela, 4 listopada 2012 · dodano: 04.11.2012 | Komentarze 3

..a wcale mi się nie chce. No ale żeby nie było, że "usnęłam snem zimowym", to co Wam powiem, to Wam powiem, ale Wam powiem.. Tak! Jeździłam dziś. Po Jaworznie. Z Patrycją. W ramach urozmaicenia był nawet bieg przez betonowe płotki pod starym wiaduktem, który grozi zawaleniem. Pod koniec krótkiej objazdówki, kiedy wracałyśmy Grunwaldzką.. jakiś chłopak z auta, które dziwnie blisko podjechało, cieszył się i cieszył.. 'Tak, znam tę twarz'- pomyślałam. Ale dopiero, gdy pojechał dalej kapnęłam się kto to był.. Pozdrawiam Cię Piofci:D ..no więc skoro byłam już widziana, i skoro Aniuta tak nalega.. to oto jest wpis. :p




  • DST 39.66km
  • Sprzęt Alvaro
  • Aktywność Jazda na rowerze

:)

Poniedziałek, 10 września 2012 · dodano: 10.09.2012 | Komentarze 4

Aaaaa dawno mnie tu nie było, to sobie postanowiłam coś w końcu napisać;p No to piszę, ale nie będę się rozpisywać ..no bo bez przesady;P
Dzisiaj za mną krótki wypad z Aną.. po Jaworznie. Oczywiście trzeba było odwiedzić Sosinę i pozaglądać po kątach czy nic się nie zmieniło:) Ale wszystko po staremu. Ludzi już coraz mniej, dziki poszły spać (tylko po to, żeby z rana znowu stanąć mi na ścieżce), Anka raźno kręci.. czyli wszystko w normie:)

Zniewieściały zakurzony Alvaro:) © efff




  • DST 59.18km
  • Czas 03:44
  • VAVG 15.85km/h
  • Sprzęt Alvaro
  • Aktywność Jazda na rowerze

Energetyczny rajd rowerowy

Niedziela, 22 lipca 2012 · dodano: 22.07.2012 | Komentarze 5

Dziś uczestniczyłam w przejażdżce rowerowej "Jaworznickimi ścieżkami rowerowymi" zorganizowanej przez klub sportowy Energetyk. Trasa była prosta, rekreacyjna z uwagi na różny stopień zaawansowania uczestników.

Trasa: Parking przy Klubie Energetyk - Długoszyn - ścieżka wzdłuż Przemszy - Maczki - Szczakowa - Sosina - Jeziorki - Byczyna - Groble - Łęgi - Strzelnica przy Elektrowni.

Na rajd udało mi się też wyciągnąć Anę, niestety Piofci z kolegą spękali;P Ogólnie wyjazd bardzo udany. Nie obyło się bez promowania Jaworznickiego Forum Rowerowego (wszyscy się dziwili, że coś takiego w ogóle istnieje). Na miejscu czekały na nas pyszne kiełbaski, żurek, swojski smalec.. do wyboru do koloru:) Można było postrzelać też z kbksu. Ana strzelała pierwszy raz.. i chyba za bardzo jej się to spodobało.. więc jak na mieście zobaczycie kobitkę biegającą z bronią, to pewnie będzie to ona:D




  • DST 25.38km
  • Czas 01:43
  • VAVG 14.78km/h
  • Sprzęt Alvaro
  • Aktywność Jazda na rowerze

Cisza przed burzą

Niedziela, 15 lipca 2012 · dodano: 15.07.2012 | Komentarze 4

Zapowiadała się ładna pogoda, więc popołudniu dałam się namówić na krótką przejażdżkę z Boratem. Jechaliśmy przez Długoszyn na Sosinę i Orkę. Do domu wracaliśmy jak najszybciej, gdyż zaczynało lać. Mnie tam to nie przeszkadzało, ale Borat się oczywiście krzywił;P a..nie obyło się też bez gleby, tym razem delikatnie, w terenie. Oby była ona już tą ostatnią.