Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi efff z miasteczka Jaworzno. Mam przejechane 5650.76 kilometrów w tym 45.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.41 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy efff.bikestats.pl
  • DST 50.00km
  • Czas 03:22
  • VAVG 14.85km/h
  • Sprzęt Alvaro
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zlot dzień 3

Sobota, 19 maja 2012 · dodano: 22.05.2012 | Komentarze 1




  • DST 98.45km
  • Czas 06:45
  • VAVG 14.59km/h
  • Sprzęt Alvaro
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zlot dzień 2

Piątek, 18 maja 2012 · dodano: 22.05.2012 | Komentarze 0




  • DST 110.65km
  • Czas 06:24
  • VAVG 17.29km/h
  • Sprzęt Alvaro
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zlot dzień 1

Czwartek, 17 maja 2012 · dodano: 21.05.2012 | Komentarze 1

Wybrałam się na zlot forum podrozerowerowe.info ..rzecz jasna namówił mnie Vanhelsing, gdyż ja tam nawet nie jestem zarejestrowana. Jednak nie przeszkadzało mi to uczestniczyć w całkiem fajnej imprezie.
W drogę ruszyliśmy w czwartek (17.05), a wróciliśmy w poniedziałek o 2 nad ranem.. tylko dlatego, że PKP miało symboliczne dwugodzinne opóźnienie :)

Opisy poszczególnych dni:
Dzień 1
Dzień 2
Dzień 3
Dzień 4


Kategoria wyprawy


  • DST 100.13km
  • Czas 05:35
  • VAVG 17.93km/h
  • Sprzęt Alvaro
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dolina Mnikowska

Czwartek, 10 maja 2012 · dodano: 10.05.2012 | Komentarze 5

Krótki wypad (bo jedynie pół dnia nam to zajęło) z Piotrkiem (jak zazwyczaj). A Dolinę Mnikowską.. polecam. Jest bardzo ładna, ale też bardzo krótka:P Jak zwykle na pełniejszą relację ze zdjęciami zapraszam do Vana. Można też zaglądnąć do Janusza, gdyż dołączył do nas w drodze powrotnej (na swojej ukochanej szosie).;p




  • DST 42.19km
  • Czas 02:40
  • VAVG 15.82km/h
  • Sprzęt Alvaro
  • Aktywność Jazda na rowerze

Balaton

Środa, 9 maja 2012 · dodano: 09.05.2012 | Komentarze 4

Tym razem z Patrycją.. Chętnych do jazdy ostatnio nie brakuje:) Najciekawsza dzisiaj była wizyta w piekarni. Nie mogłyśmy się oprzeć zapachom świeżo upieczonych drożdżówek:)

Balaton :) © efff




  • DST 28.09km
  • Czas 01:49
  • VAVG 15.46km/h
  • Sprzęt Alvaro
  • Aktywność Jazda na rowerze

Foty

Wtorek, 8 maja 2012 · dodano: 08.05.2012 | Komentarze 4

Piotrek sprawił sobie nowy obiektyw i postanowił go wypróbować. Ja tam tylko towarzyszyłam;P Pojechaliśmy nad Żabnik, a później na Sosinę. Jednak szybko zrobiło się zimno (a tak naprawdę, to Piotrek zgłodniał) więc wróciliśmy do domu:)




  • DST 88.56km
  • Czas 05:16
  • VAVG 16.82km/h
  • Sprzęt Alvaro
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na dokładkę

Niedziela, 6 maja 2012 · dodano: 08.05.2012 | Komentarze 1

Zapowiadała się piękna niedziela (chociaż dzień wcześniej straszyli deszczem), więc wybrałyśmy się z Aną na relaksacyjną przejażdżkę:) Najpierw pętelka przez Mysłowice, później powrót do Jaworzna na lody i atak na Trzebinię:) Nie miałyśmy konkretnego celu, trochę pomieszałyśmy drogi (jak zawsze), aaale co z tego:) Ważne, że jest rower i doborowe towarzystwo:) Wracając wpadłam do Any na 5 minut po zdjęcia z majówki. Spokojnie siedzę i zgrywam, a tu nagle wpada jej mama z dwudaniowym obiadem.. deserem... i kawą.. i zaproszeniem na grilla:D Żyć nie umierać;P Jednak jak kręciłam już w stronę domu, to jedna menda zestresowała mnie trąbieniem.. Była to biała panda! Wie ktoś, kto to może być? No przecież jak go spotkam, to skopię mu felgi! ;P

Tym razem nie będzie zdjęć widoczków.

Klara - mały bandyta Any, który atakuje mnie i tylko chce się bawić:) © efff




  • DST 26.00km
  • Sprzęt Alvaro
  • Aktywność Jazda na rowerze

Majówka 2012 dzień 5 i ostatni

Piątek, 4 maja 2012 · dodano: 08.05.2012 | Komentarze 4

Zakopane - Kraków - Jaworzno.

Nic ciekawego tutaj nie napiszę. Ponarzekam tylko na PKP.. chociaż.. chyba szkoda na to paluszków:P Początkowo Chciałyśmy z Aną podjechać do Krakowa i stamtąd ruszyć już rowerkiem. Jednak deszcz dał o sobie znać. W Krakowie zaczęło mocno lać, do tego miałyśmy informacje, że w Jaworznie wcale nie jest lepiej. Postanowiłyśmy poszwendać się po Krakowie i wrócić na pociąg, Jednak przez przebudowy dworca i niekompetencje pani w okienku uciekł nam pociąg.. Na szczęście o 20:05 jechał kolejny. Ten dzień zmęczył nas psychicznie.

Coca Cola oficjalnym towarzyszem wyjazdu :)


Kategoria wyprawy


  • DST 86.00km
  • Sprzęt Alvaro
  • Aktywność Jazda na rowerze

Majówka 2012 dzień 4

Czwartek, 3 maja 2012 · dodano: 08.05.2012 | Komentarze 3

Trasa: Kluszkowce - Krościenko - Szczawnica - Czerwony Klasztor (szlak wzdłuż Dunajca) - Niedzica - Łapsze Niżne - Łapsze Wyżne - Łapszanka - Rzepiska - Brzegi - Bukowina Tatrzańska - Poronin - Zakopane.

Dzisiaj pogoda była w kratkę. Z rana ślicznie, słoneczko grzało, sama przyjemność:) Później niestety dogoniły nas chmury, przed którymi uciekałyśmy przez całą majówkę. Towarzyszyły nam przez Łapsze i całą Łapszankę. Lało, wiało.. no całe życie pod górkę! Dosłownie, bo pokonałyśmy 2 bardzo ciekawe podjazdy. Pierwszy to właśnie Łapszanka.. średnio stromy, ale za to dłuuugi (opłacało się dla widoku, który później ukazał się naszym oczom), a drugi to Brzegi. Zdecydowanie krótszy i bardziej stromy. Tracę wenę, dlatego więcej będzie na zdjęciach:D

Widok z okna o poranku:)


Pierwsze wzniesienia i widoczki:)


Ładny most, pomyśleli nawet o rowerzystach:P


Fota z góralem ..w tle:D


I wjeżdżamy na szlak wzdłuż Dunajca:)


Pstryk:)




Jedziem jedziem


Trzy Korony:)






Łapszanka.. i widok, o którym wspominałam wcześniej:)


Brzegi..


W Zakopcu potargowałyśmy się z góralami o nocleg, po czym ruszyłyśmy dalej objadać się oscypkami i plackami:D Warto też spróbować precli z Krupówek:) No.. to tyle na dzisiaj:)


Kategoria wyprawy


  • DST 80.89km
  • Sprzęt Alvaro
  • Aktywność Jazda na rowerze

Majówka 2012 dzień 3

Środa, 2 maja 2012 · dodano: 07.05.2012 | Komentarze 8

Trasa: Witów - Zakopane - Olcza - Poronin - Bukowina Tatrzańska - Groń - Nowy Targ - Łopuszna - Kluszkowce.

Dzisiaj majówka kończy się dla Xeny. Dlatego trzeba było odstawić ją na dworzec i wpakować w pociąg. Takim sposobem pół dnia spędziłyśmy na Krupówkach objadając się oscypkami i plackami ziemniaczanymi. Z Aną ruszyłyśmy dalej dopiero ok 15:00.. Droga minęła nam bez większych problemów, a w Kluszkowcach wyznaczyli dziwny objazd. Postanowiłyśmy się tam zatrzymać na noc, ale trzeba przyznać ze ta miejscowość ma dziwny klimat. Wracając ze sklepu usłyszałyśmy, że coś głośno skrzeczy.. Patrzymy, szukamy a na dachu jednego z domów siedzi paw! No cóż.. kupiłyśmy tylko coś na śniadanko i uciekłyśmy do pokoju;p


Dzień dobry:) Dziś pobudka zdecydowanie później:)


W stronę Zakopanego.


Mamy duuużo czasu, więc focimy...


...bawimy się z psami, bo owce od nas uciekały. A przy okazji pozdrawiamy przyjaznego bacę:D


Anna chodzi po wodzie;p


Jemy obiad z Maka.. fuj fuj jakie to niezdrowe;p


Odstawiamy Xenę na pociąg


Xena: Nie jest Ci ani trochę żal, że już jadę?
Eff: A skąd! Daj spokój.


A my jedziemy dalej:)


Tam na pewno leje!






A ta znowu gada przez telefon;p


Kategoria wyprawy